Rozkapryszony, napuszony, a jednocześnie bezużyteczny pracownik Nelson Hibbert jest przekonany, że czeka go wspaniały awans. Kiedy jednak prezes ogłasza, że promocję... Zobacz pełny opis
Rozkapryszony, napuszony, a jednocześnie bezużyteczny pracownik Nelson Hibbert jest przekonany, że czeka go wspaniały awans. Kiedy jednak prezes ogłasza, że promocję otrzymuje ktoś inny, Nelson nie wytrzymuje i publicznie urządza nieprzyjemną scenę, wyzywając i grożąc swojemu szefowi. Wściekły wchodzi do gabinetu prezesa gdzie znajduje goRozkapryszony, napuszony, a jednocześnie bezużyteczny pracownik Nelson Hibbert jest przekonany, że czeka go wspaniały awans. Kiedy jednak prezes ogłasza, że promocję otrzymuje ktoś inny, Nelson nie wytrzymuje i publicznie urządza nieprzyjemną scenę, wyzywając i grożąc swojemu szefowi. Wściekły wchodzi do gabinetu prezesa gdzie znajduje go martwego z nożem w plecach. Nelson wpada w histerię, chwyta zakrwawiony nóż i z wrzaskiem wybiega z biura. Nelson we własnym przekonaniu jest od tej pory zbiegiem. Uważa, że nikt mu nie uwierzy, że to nie on zabił szefa. Dlatego decyduje się na ucieczkę. Nie wie, że prawdziwy zabójca został sfilmowany kamerą video kiedy dokonywał morderstwa. Przypadkowo szlak jego ucieczki pokrywa się z trasą ucieczki prawdziwego mordercy. Zabójca jest przekonany, że Nelson go śledzi. Pościgiem dowodzi opieszały detektyw Arlen. Nelson uważa, że policja jest na jego tropie. Zdesperowany, bez pieniędzy, błądzi po okolicy, aż w końcu w małym miasteczku spotyka dziewczynę o imieniu Lynn, która nieoczekiwanie wpada na pomysł jak rozwiązać jego dziwaczny problem.
Informacje o filmie Ścigany inaczej
dystrybucja
Best Film
studio
HandMade Films / Paragon Entertainment Corporation
Fajnie się ogląda ten film. Humor może nie jest najwyższych lotów, ale nie jest też chamski ani prostacki. Bardzo sympatyczna komedia, no i Jennifer Tilly wygląda tutaj uroczo :-)
Mnie kompletnie rozłożył na łopatki. "Nie złapiemy go. Widziałeś jak się podciągnął". :-) Doskonała satyra na wszystko. Zarówno policję ("A ty mówiłeś, że nie ma sensu zatrudniać do śledztwa prostytutki"), korporacyjność ("nie wiem co ty robisz, ale ostatnie kilka dni wspaniale wzrosła efektywność") , finansjerę...