Nieoczekiwana przyjaźń. Utracona miłość, która ponownie się budzi. Małżeństwo w przełomowym momencie. Randka, która wcale nie musiała nią być. Niekonwencjonalna nowa rodzina. To unikalne historie o radościach i udrękach miłości, zainspirowane prawdziwym autobiograficznym esejem ze słynnej kolumny New York Timesa „Nowoczesna miłość”.
Kto oglądał? Jakie odczucia? Przyznam że obejrzałam bo jest tam Kit Harrington ale serial jest fajny..okazało się że to już 2 sezon.. historia wpleciona w czasy covidowe..tylko zakończenie..mhhmm..
8 przygód z czego 6 naprawdę świetnych, zabawnych (Ann Hathaway - znakomita)
2 nudne (5 i 7) obie reżyserował Tom Hall,
Czekam na sezon 2 mam nadzieję, że bez reżyserii Hall-a.
Serial zajebisty. Oglądałem jednym tchem. Wszystko z naszego życia zawarte jest w nim. No ale końcówka pierwszego sezony powala po KOZACKU.... (Scenarzysta miał WENĘ).A tym którzy będą narzekać na tę produkcje odsyłam do oglądania HORRORÓW... Tam będzie nadmiar wrażeń i doznanych satysfakcji że ktoś nagrał...
Serial bardzo nierówny, czegoś mu brakuję. Plus za pomysł, który jest bardzo ciekawy, aby każdy odcinek opowiadał inna historie i pozwalał przyjrzeć się problemom i uczuciom miedzy ludźmi z różnych perspektyw, co pozwala na własne refleksje nad tym czym jest właściwie miłość. Jest to dramat ale opowiadany w przyjemny...
więcej