Co się stało rudzielcowi? Położył się w wannie i co? Oblał się katchupem? Wyprał zakrwawioną koszulkę? czy sam się zabił o co tu chodzi ;/
Co za głupie pytanie.
Chłopak miał wyniszczoną psychikę po tej tragedii, co gorsze, obwiniał siebie, uważał się za mordercę. Sam wyznał, że nie wie jak ma dalej żyć po tym wszystkim. Jego samobójstwo pokazali w łagodny sposób. Nie wiem czego tu nie rozumieć:/
Też mi sie wydaje, że popełnił samobójstwo, choc mogi to okazac bardziej jasno, bo tez się zastanawiałam co się z nim podziało i doszłam do wniosku, że niestety...
uważam, że dla myślącego i czujnego, z otwartym umysłem widza scena samobójstwa rudego chłopca była wystarczająco jasna :) wszystkie wydarzenia z jego udziałem po tragedii ukazywały drogę ku destrukcji duszy młodego chłopaka dręczonego wyrzutami sumienia. sam powiedział w rozmowie z Sean'em 'Jak mam z tym żyć?'...
Sugerujesz, że ktoś jest niemyślący i mało czujny? Wiedź, że czasem lepiej być mniej pewnym tego co się obserwuje niż zbyt pewnym- to Cię zgubi.
sam/sama mówisz, że mogli pokazać to bardziej jasno. to wolisz być zbyt pewna czy mniej pewna?
Zdecydowanie mniej pewna-czasami warto dopytać i stwierdzić ha, miałam rację, dobrze to zinterpretowałam niż tkwić w błędnym przekonaniu i słuszności swojego toku wyrozumiewania i bystrości umysłu a tak naprawdę nic z tego co odbierasz nie rozumieć.
ktoś musi być zbyt pewny, żeby mieć kogo pytać w takim razie. nie widzę problemu w interpretacji akurat tej sceny. pozdrawiam