W gruncie rzeczy bardzo klasyczna opowieść o faktycznym odrzuceniu i o tym, czym to odrzucenie stało się w istocie. Ale tu nic nie jest takie oczywiste i z tego kina drogi wyłaniają się nie tylko emocje trudnej relacji, lecz przede wszystkim odsłania więź, która silniejsza jest tym bardziej, im mocniej została straumatyzowana w przeszłości. Bardzo sugestywny obraz i świetny Benoît Magimel, bo paradoksalnie to on miał tu do odegrania trudniejszą rolę i widać ją w każdym jego ruchu, mimice, gestykulacji. Kino o pięknym katharsis, które w takich sytuacjach rzadko ma miejsce. Ale bez upiększeń i uproszczeń, wiarygodny i dobry film.
Zgadzam się. Wydaje mi się, że w przypadku tej tematyki łatwo popaść w tandetę i szantaż emocjonalny, ale tu twórcy spisali się bardzo dobrze. Z szacunkiem do obydwojga zobrazowali dualizm emocjonalny relacji rodzic - dziecko zachowując obiektywizm i autentyzm. Bardzo dobra kreacja Benoît Magimela.