Akcja rozgrywa się w przeestetyzowanym świecie późnych lat 70. przy elektronicznych dźwiękach muzyki Anthony`ego Gonzaleza aka M83. Blady strach pada na aktorów gejowskich filmów pornograficznych, którzy jeden po drugim padają ofiarami zamaskowanego czarnym lateksem zabójcy. Gonzalez nie wie, czy chce być bardziej Dario Argento, czy może Brianem De Palmą. Nudzi i usypia.