Moim zdaniem jest to jedna z najlepszych ról Jasona Isaacsa. Wiadomo, że czarny charakter jest łatwiej zagrać, ale to co on stworzył, to dla mnie po prostu cudo!!!
o tak zgadzam się w 100 % . Jason jest wprost stworzony do takich ról. Ten jego arogancko wyrachowany uśmieszek i ton głosu , ociekający kpiną i ironią. Zagrał tą postać a raczej stworzył ją doskonale. Moja ulubiona postać w tym filmie, dzięki jego kreacji :)
Myślę, że to prapradziadek Malfoja, wnerwiony jak osa, bo nie dostał listu z Hogwartu.
Przy tym jest postacią spójną i z uzasadnioną motywacją. Wspomina, że jego ojciec roztrwonił majątek i zhańbił nazwisko, więc pewnie wychowywał się w upokorzeniu. To wyjaśnia dlaczego posuwa się do okrucieństw, aby zdobyć fortunę.
Teraz mi tęskno do dobrego kina. Świetna historia, dobrze rozpisane role i świetna gra aktorska. Nawet postacie będące w tle głównych bohaterów są świetne. Osoby odpowiedzialne za produkcję dzisiejszych filmów powinni się uczyć na tym filmie jak stworzyć dobry i ciekawy film. Może historycznie nie jest 1:1, jednak jest to kawał dobrego kina. Pozycja obowiązkowa dla każdego kinomana.