"Ślepnąc od świateł" chyba bardzo dużo czerpał z tej produkcji. Oczywiście tutaj główny bohater gra w przeciwieństwie do aktora z produkcji HBO.
Ten polski serial był adaptacją książki o takim samym tytule co miał ten serial :P
Co nie znaczy jednak, że przy wierności materiałowi literackiemu, twórcy serialu mogli się inspirować nastrojem czy sferą wizualno-techniczną "Przekładańca". Pewne podobieństwa są. Choć dla mnie to też "Guy Ritchie na serio" :)