Film to porażka. Dziwię się, że Portman w takim czymś zagrała, chociaż można zrozumieć, że chciała spróbować czegoś nowego - to chyba jedyny argument przemawiający do mnie...

klasyczna żydowska żenada już takie poczucie humoru tych biednych nożykiem chrzczonych, ciężko nazwać to Amerykańskim skoro to robili żydzi. Więc należy mówić że to żydowska produkcja.

Menele na ulicach to także typowo polskie. Co ty w ogóle masz do Żydów? Zapewne nawet nie wiesz jaka jest ich historia, a jedynie ulegasz idiotycznej propagandzie ludzi, którzy nie umieją logicznie myśleć.

chcesz powiedzieć, że ten szmirowat-swołoczy film służy propagandzie ? To się zgadzam propaganda żydowska sprzedawania swojego syfu innym. Chcesz powiedzieć, że nie jest to żydowska produkcja, chcesz żydów pozbawić ich własnej tożsamości ?
Co do żydów w hollywood ma historia ?

Jak dla mnie Portman/Kutcher to zderzenie dwóch zupełnie odmiennych światów - ona grywa w ambitnych dramatach, a on jest bardziej kojarzony z komediami romantycznymi (i to tymi z niższej półki). Ogólnie wyszła z tego nudna papka, doprawiona niezbyt udanymi gagami. Daje naciągane 6, ale tylko z litości. Gdybym dał 5 to oznaczałoby, że Portman z takich filmów jak Bliżej, Powrót do Garden State czy Czarny Łabędź przerzuciła się na filmy niskich lotów, więc wolę żyć w przekonaniu, że Sex Story to tylko wypadek przy pracy, a Natalie znalazła się tam przypadkowo.