Wymień jakieś dobre produkcje omijając blockbustery

Podzielam opinię, wyjątkowa chała - zero romantyzmu, humoru czy czegokolwiek, naprawdę szkoda czasu

podzielam ogólną opinię na temat produkcji Netfliksa (dobre seriale i słabe filmy), ale moim zdaniem "U mnie czy u ciebie" wypadło relatywnie nieźle. przede wszystkim nie był tak upolityczniony (dominacja LGBT, biali źli a czarni dobrzy itp.) dzięki czemu nawet bym nie zgadła, że to film Netfliksa, gdybym nie wiedziała wcześniej. przyjaźń damsko-męska między głównymi bohaterami była dosyć odrealniona, ciężko wyobrazić sobie taką relację w prawdziwym życiu, za to inne relacje społeczne przedstawione w filmie do mnie przemówiły, w szczególności:
- samotna matka, próbująca maksymalnie zadbać o dobro i bezpieczeństwo swojego dziecka, nie zauważa że trzyma je pod kloszem i pozbawia możliwości rozwijania pasji i nawiązywania relacji z rówieśnikami
- koledzy Jacka niedający się przekupić Peterowi (zaczynają lubić Jacka dopiero kiedy udowodnił swoją wartość podczas gry w hokeja)
ogólnie film całkiem przyjemny i nieprzesłodzony.

„seriale netflixowe zazwyczaj są dobre”- może jeden na 10 jest dobry;)

Mnie najbardziej zdraznil temat. Nie moge przeboleć ludzi tchórzy, którzy tyle lat żyją i nie potrafią się do siebie zbliżyć a nagle robia kołomyję z życia w jeden dzień. Szkoda mi było chlopa, któremu sie da baba spodobała. Autentycznie. Zawsze oglądając takie szmiry mam nadzieje, ze takich ludzi nie ma naprawde. To jest tak kompletnie idiotyczne, ze jak widze ten motyw w filmach to po prostu chce mi się rzygac. I jeszcze ten ped do bab zafiksowanych na swoim dziecku. To musza być chlopy z kompleksami szukajacy zimnej Baby, ktora beda gonić cale zycie by okazała im choc odrobinę uczucia.