Swietnie zagral Steve'a Jobsa w filmie ''JOBS'.. Chyba po raz pierwszy zagral kogos innego niz przyglupa w glupiej
komedii i wyszlo mu to na prawde dobrze, mimo, ze mialem co do niego watpliwosci, bo kojarzylem go glownie z The
70s show, gdzie gral mega debila..
Nie wiem, nie ogladalem jego wszystkich filmów, a jego role kojarze jak juz wczesniej wspomnialem glownie z rola Kelso w 70s show ;)