jak najbardziej ;) z tym, że Garrett nie zagra Greya... już nawet nie chodzi o jego wcześniejsze zastrzeżenia, ale jest teraz na planie filmu Unbroken, więc po ptokach ;/
mam swój typ: Travis Fimmel, ale jego nawet pod uwagę nie brali i kto wie czy by wgl chciał zagrać :)
Po prostu nie chce go widziec w filmie, gdzie motywem przewodnim sa sceny lozkowe i to w dodatku w roli glownej! To wszystko z sympatii do niego. Inna sprawa, ze podkopalby sobie tym kariere (a zapowiada sie dobrze).