Dawno nie widziałem aktora, który potrafi tak wiarygodnie zagrać tak przerażającego świra! Od razu widać, że facet ma niesamowity potencjał. Oby nie zmarnowano jego talentu, bo w młodym pokoleniu tak wyrazistych aktorów za dużo nie ma
Fajna rola ale mnie też ujął tą z Preachera. Cassidy jest spoko, a ostatnia scena z nim była zaskoczeniem po części.
Co prawda to prawda