Pytam, bo ostatnio na netfliksie panuje moda na hiszpańskie seriale. „Dom z papieru”, „Szkoła dla Elity” a teraz „Toy Boy”. Pojawiła się we wszystkich trzech i za każdym razem (moim skromnym zdaniem) była najsłabszym punktem produkcji. Dlatego dziwi mnie ze jest tak często obsadzana.
Generalnie w Hispzanii chyba lubią zatrudniać ciągle tych samych aktorów, bo ja oglądam ich kilka (La casa de papel, Elite, alta mar, las chicas del cable, grand hotel, toy boy) i ciągle widzę te same twarze
No to sam sobie odpowiedziałeś. Jakby Hiszpan obejrzał polskie filmy to tak też tylko Karolak, Adamczyk, Stuhr, Dorociński i jeszcze kilku innych zmieniających się przy nich.