dużo negatywnych komentarzy na forum na temat tej postaci, a ja wyczekiwałem w każdym odcinku jej pojawienia się. piękna aktorka i fajnie zagrana postać, lekko tajemnicza, złowieszcza, która próbuje walczyć ze swoją złą stroną. mnie w ogóle nie irytowała, jak dla mnie karen była dużo bardziej irytująca. ogólnie elektra i punisher ciągnęli drugi sezon, dużo akcji i ciekawych dialogów związanych z tymi postaciami, dd troche w cieniu, ale nie było tragicznie
Punisher trochę lepiej od niej wypadł. Ogólnie 1 sezon bardziej się mi podobał. Był ciekawszy i bardziej spójny.
Zresztą Fisk + Mosley > Punisher + Electra.
Większe wrażenie jednak zrobiła postać Fiska i jego pomagiera Mosleya w 1 sezonie od Punishera i Electry.
Obie panie były irytujące, najlepsza z nich była Claire. Sceny z Electrą miałam ochotę przewinąć... Za to Punisher wypadł genialnie!
też uważam że Electra wypadła bardzo dobrze , piękna aktorka + akcent + z wywiadu wiem że trenowała karate czy jakiś tam sport walki co było widać w jej stylu walki , swoją drogą to było bardzo widoczne że każdy miał swój styl walki za równo Matt jak i Punisher , poza tym porównując ją do Electry z filmu to niebo a Ziemia także moim zdaniem to większość negatywnych komentarzy na jej temat to widownia kobieca nie wiem dlaczego może z zazdrość albo szukanie w moim zdaniem jednym z najlepszych seriali wad których prawie nie ma nie licząc (((((((((((((((((SPOILER ))))) dla tych co nie oglądali całości 2 sezonu masakryczną końcówka .nie wiem jak można zrobić 10 mega odcinków a potem 3 nudne na koniec i jeszcze na szybkiego walkę finałową z masą błędów . biega 50 ninja a na dachu jest 15 a z dołu nikt nie wbiega ale to już temat na inny post :)
Kobiety nie lubią Electry, bo nie moga się z nia identyfikować, ja np. nie moge ;)
Elektra jest zjawiskowa i marzy mi się osobny serial z nią. Cudowna kobieta zaiste ;))
Postać Electry bardzo mi się spodobała, konkretna babka, która nie waha się używać noża, w przeciwieństwie do Matta (z którym mimo wszystko tworzyła zgrany duet, było widać chemię między nimi). Poza tym, bardzo przyjemnie się na nią patrzy, przyciąga uwagę, ma seksapil. Ja miałam ochotę przewijać sceny z "bezpciową" Karen, zasuwającą w tych niskich szpileczkach przez ulice Nowego Jorku, zawsze jakby ... przygarbioną? Nudna, nudna i jeszcze raz nudna.
#TeamElectra ;)
Punishera w serialu "Daredevil"nic nie przebije , nawet sam Daredevil ;)
Elektra była moją ulubioną postacią po Franku C. i żałuję , że nie "odżyła" ponownie w kolejnej serii.