Mam inne zdanie, myślę, że pewnie jesteś za młody aby poczuć klimat lat 90, jak nie byłeś nastolatkiem w tym czasie to wielu rzeczy nie poczujesz. Druga kwestia to obsada, młodzi oczywiście nie mają jak na ta chwilę startu do starej obsady, ale jak na początek dają radę, mam wręcz wrażenie, że ten serial jest lepszy od ostatniego sezonu różowych lat gdy nie było paru głównych postaci.

Jestem rocznik 84 więc moje nastoletnie życie zaczęło się na początku lat 90 ;) w 2000 miałem skończone 16 lat więc wybacz ale co nieco o latach 90 wiem ;D

Akcja serialu toczy się w 1995, Leia Forman ma wtedy 15 lat, ja w 95 miałem 11. 4 lata to nie jest jakaś kolosalna różnica wieku :)

W tych czasach zmiany były bardzo szybkie w kulturze i społeczeństwie, więc jest kolosalna różnica, jak miałeś 11 lat to nie myślałeś o sexie tylko bawiłeś się lego. Byłeś jak młodszy natrętny brat, którego każdy chciał się pozbyć, bo tylko przeszkadzał w imprezach, macaniu dziewczyn i piciu piwa. Pewnie dlatego tak nisko oceniasz ten serial, bo masz traumę z dzieciństwa :D
Więc wracaj do klocków dzieciaku ;)

Ten serial jest tak straszny ze nie da sie ogladac Masakra Jak mozna bylo spieprzyc to tak bardzo !!!! Gniot jakich malo

Ludzie w USA oceniają dobrze ten serial.

https://www.rottentomatoes.com/tv/that_90s_show


Różowe lata 90 zasługują w mojej ocenie na 7, ale za to jaką nostalgie we mnie wzbudził do poprzednich "Różowych lat 70" oraz do lat 90 daje im dwa oczka wyżej, bo chce aby w zalewie tego całego szamba seriali pokazując życie nastolatków albo jako przesłodzoną bajkę albo jako piekło narkotyków i prostytucji był jakiś serial choć trochę zbliżony do normalności.
Dlatego daje Netflixowi przyzwolenie na dalszą produkcje. Przy obecnej ilości produkowanych seriali nie mamy problemu z kolejnymi produkcjami, tylko problem z tym aby któraś z nich była dobra, albo chociaż na przyzwoitym poziomie :D

Ja, miałem 17 i bardziej niż klimat lat 90 czuje tu dzisiejsze, kiczowate sitcomy disneja (z nadmierna ekspresja). Dziewczyna (taka niby-buntowczka) w jednej scenie słucha Alanis a w drugiej idzie na imprezę rave, co kompletnie odbiera jej postaci jakąkolwiek wiarygodność.

Ona ma 15 lat a ty miałeś 17 lat i już porównujesz się z piętnastoletnią dziewczyną :D Co ty wiedziałeś o młodych dziewczynach w tym wieku i ich podatności na różne pomysły, jak pewnie do tej pory jako stary dziad nawet kobiet nie rozumiesz? Druga kwestia bardziej istotna to, że ty miałeś te 17 lat w Polsce lat 90 i potem próbujesz to odnosić do doświadczeń nastolatków z USA z tego samego okresu, nie rozbawiaj mnie :) 
W latach 90 internat nie był jeszcze powszechny w Polsce i wiele trendów docierało do nas z opóźnieniem. Polska lat 90 bardziej przypominała późne lata 80 USA pod wieloma względami. U nas wtedy kapitalizm zaczynał od bazarów na stadionie tysiąclecia i pirackich płytach z giełdy. Nowoczesne galerie oraz centra kinowe dopiero powstawały i można powiedzieć, że dopiero po 2004 roku zaczęliśmy doganiać USA, a w niektórych aspektach nawet przeganiać (szybki Internet, bankowość elektroniczna itd.) Twoje gadanie, że nie czujesz tam klimatu lat 90 , jest tak samo na miejscu jak gadanie pasterza z Somalii mającego 17 lat w latach 90, który też by pewnie go w tym serialu nie poczuł, bo to nie dzisiejsze czasy, że trendy przeskakują z jednego kraju do drugiego w kilka dni i potem masz kopie amerykańskich Youtuberów zrobione przez naszych lokalnych :D
Publiczność amerykańska, która żyła w przeciwieństwie do ciebie w USA w latach 90 jakoś bardzo dobrze ocenia ten serialhttps://www.rottentomatoes.com/tv/that_90s_show
Ps. Równie dobrze twój stary oglądając Różowe lata 70 mógłby powiedzieć, że nie czuje w nich klimatu swoich lat 70 gdy go zomo na protestach pałowało :D

Nie musiałem żyć w USA aby zauważyć, ze ludzie z jednej subkultury raczej niechętnie uczestniczą w imprezach drugiej… co więcej bez względu na płeć, wiek i czasy. Oczywiście, znałem tez konformistów, którzy wszędzie się wpasują.
Fakt, cóż ja mogę wiedzieć o ówczesnych Amerykanach…. Zakładam, ze Ty byłeś/byłaś wówczas 15 letnia amerykanka, wiec muszę Tobie w tej kwestii zaufać… tym bardziej, ze dzieki Tobie dowiedziałem się w końcu co się działo w Polsce;)

Naiwnym jest sadzić, ze wysokie oceny serialowi wystawiają Amerykanie, ktorzy wówczas byli nastolatkami, to glownie zasługa ich dzieci.,. Moim tez ten serial się podoba.

Gdybyś może coś więcej wiedział o życiu w USA i to nie tylko w latach 90 tych, to byś sprawdził na IMDb jak oceniają serial amerykanie.

https://www.imdb.com/title/tt15591076/ratings/?ref_=tt_ov_rt

Jakbyś doczytał dokładne statystyki to zauważyłbyś, że amerykanie dają wyższą ocenę niż ludzie nie będący mieszkańcami USA, ponadto w przeważającej liczbie oceniających są osoby w wieku 30-44 lata natomiast nastolatkowie sporadycznie oceniają serial, więc twoja teoria o dzieciach upada.
Kolejna teoria "ze ludzie z jednej subkultury raczej niechętnie uczestniczą w imprezach drugiej… co więcej bez względu na płeć, wiek i czasy" też jest zabawna, bo dużo od czasów lat 70 w USA do lat 90 tych jednak się zmieniło i jest większa mieszanka kulturowo demograficzna w USA, często wymuszana przez system szkolnictwa, ale o tym pewnie też nie słyszałeś?? To, że w Różowych latach 90 pojawia się więcej Azjatów i ludzi o innym kolorze skóry wynika ze zmian demograficznych w USA, które wtedy nastąpiły, ale ty z Polski wiesz lepiej i pewnie dalej myślisz że w Chicago w Jackowie dalej dominują Polacy :D
Moim zdaniem wysokie oceny Różowych lat 90 wynikają z tego jak ten serial w pozytywnym aspekcie mocno odstaje od dzisiejszych czasów, gdy bardziej na topie jest taka Euforia(tam masz dopiero wymieszanie ras i subkultur), która pokazuje piekło życia nastolatków w patologii społeczeństwa. Tu natomiast mamy pokazane życie normalnych nastolatków, którzy czasem zapalą zioło, chodzą do szkoły, mają swoje miłości i problemy, ale wszystko jest jakoś w bardziej pozytywnym i normalnym świecie ukazane. Serial pokazuje tu więcej optymizmu, wiary w przyjaźń, miłość i istnienie czegoś takiego jak wspierania się w rodzinie. Bardzo dobre pozytywne przesłanie dlatego daję wysoką ocenę temu serialowi i chce aby dalej go kontynuowali.