Oryginalne Life is Strange kocham całym serduszkiem, Before The Storm również mocno kocham był to świetny prequel i dobre uzupełnienie historii. Kocham Postacie Max i Chloe i ich relację jak nic innego w tej serii, niestety 2 mimo że wiem że chcą utrzymać formułę antologii, no nie zachwyciła, wręcz przeciwnie...
Pomysł na moc bohaterki ciekawy i na jego fundamencie można było napisać ciekawą fabułę i dać graczowi możliwość robienia różnych fajnych rzeczy związanych z myślami bohaterów, manipulowanie nimi, wywieranie wpływów itp.
Niestety autorzy tego paździeża zaserwowali usypiająco nudną fabułę a do tego przez 75% gry nie...
Jest to wizualnie najpiękniejsza gra jaką widziałam. I mówi to wielka fanka LiS i LiS: Before the Storm.
Szkoda tylko, że w tym wypadku 'the story doesn't deliver'. Jest płasko, jednowątkowo, postacie drugoplanowe są zbyt mdłe (w porównaniu do Life is Strange). Czy plot twist można uznać za satysfakcjonujący? Może...
Mam duże nadzieje związane z trzecią częścią, mam nadzieję, że dorówna poziomem do jedynki i bts i nadrobi drobną wpadkę, jaką była dwójka. Wydaje się mieć spory potencjał i po trailerach wygląda, jakby była w klimacie dawnego lisa, co bardzo dobrze wróży. Nie mogę się już doczekać, bo wygląda to interesująco <3